Najmłodszy uczestnik miał zaledwie 4 lata, najstarszy 84 – a razem było nas ponad 200 osób, które w niedzielny poranek (29 czerwca 2025 r.) odpowiedziały na zaproszenie do udziału w Spacerze dla Serca. Wspólnym krokiem, z uśmiechem i pozytywną energią, przeszliśmy około 3 kilometry ulicami miasta, pokazując, że zdrowie zaczyna się od ruchu: prostego, codziennego, dostępnego dla każdego. Inicjatorami i współorganizatorami wydarzenia, oprócz UMB, byli Podlaski Oddział NFZ, Miasto Białystok i Studenckie Koło Naukowe Prophi.
Wśród uczestników nie zabrakło rodzin z dziećmi, młodzieży, seniorów, a także lekarzy, samorządowców i przedstawicieli instytucji zdrowia publicznego. Swoją obecnością wydarzenie wsparli m.in. Wojewoda Podlaski Jacek Brzozowski, Prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski wraz z zastępcami Elizą Cybulko i Tomaszem Klimem, Dyrektor Podlaskiego Oddziału NFZ Anna Rzemek, a także rektor Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku prof. Marcin Moniuszko i Prorektor ds. medycyny prewencyjnej i otwartej nauki prof. Karol Kamiński.
Ruch: najważniejsze lekarstwo dostępne bez recepty
Bardzo się cieszymy, że możemy nie tylko wypisywać lekarstwa, ale dzisiaj możemy przypomnieć o najważniejszym lekarstwie, które jest ciągle bezpłatne i dostępne bez recepty, czyli o ruchu. Mamy nadzieję, że o tym ruchu będziecie Państwo pamiętali - mówił Rektor UMB prof. Marcin Moniuszko.
Do jego słów dołączył Prorektor ds. medycyny prewencyjnej i otwartej nauki, kardiolog prof. Karol Kamiński, który przekonywał, że nawet niedługi spacer, który wykonujemy w gronie najbliższych jest dla nas niezwykle cenny.
Nawet taki spacer powoduje korzystne zmiany w naszym układzie krążenia, w układzie sercowo-naczyniowym, w układzie mięśniowo-szkieletowym, ale również ma zbawienny wpływ na naszą psychikę. (...) W związku z tym zachęcamy wszystkich do aktywności fizycznej, do tego, żeby to był dobry początek, żeby to nie był koniec, żebyśmy ruszali się, żebyśmy wkomponowali tę aktywność fizyczną do naszego codziennego planu dnia.
I jeśli mamy wybór: iść pieszo czy jechać - kontynuował Profesor - to wybierajmy przejście się pieszo. A jeśli zaś chodzi o trening, który ma dawać większe korzyści, to warto go robić co najmniej trzy razy w tygodniu, a najlepiej pięć. Powinien też trwać dłużej niż 30 minut.
Podkreślił jednak, że każda aktywność fizyczna jest lepsza niż żadna.
Prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski, który sam regularnie spaceruje i bez trudu pokonuje 15 km, wspomniał, że Miasto i Uniwersytet mają wspólny plan, aby trasa spaceru po remoncie Parku Planty (oryginalnie zaplanowana w kształcie serca) miała rozszerzoną formułę i stała się stałą częścią miejskiej tkanki. Ta deklaracja spotkała się ze szczególnym aplauzem uczestników.
Z kolei Wojewoda Podlaski Jacek Brzozowski – prywatnie zapalony biegacz – podkreślił, że ruch pozytywnie wpływa na zdrowie fizyczne i psychiczne, a dyrektor Podlaskiego Oddziału NFZ Anna Rzemek przypomniała, że nawet spokojna, ale regularna aktywność fizyczna to najprostsza i najtańsza inwestycja w zdrowie, która przynosi długofalowe korzyści.
Żeby serce biło szybciej
Trasa spaceru, którą wyznaczyli studenci ze Studenckiego Koła Naukowego Prophi UMB wraz z opiekunką koła dr Alicją Karwowską, prowadziła przez zielone tereny miasta – od dziedzińca przed Pałacem Branickich, przez ulicę Mickiewicza, Park Planty, ulicę Świętojańską i fragment Zwierzyńca, skąd marsz - po przejściu 1,5 km - ruszył z powrotem na dziedziniec Pałacu. W połowie drogi uczestnicy odebrali specjalne przypinki - znak udziału w inicjatywie, ale także przepustkę do bezpłatnych badań profilaktycznych, które czekały po przekroczeniu mety.
Mam 84 lata, jestem po zawale i jestem po diagnozie nowotworowej, ale codziennie chodzę 10 tysięcy kroków, wszystko w domu robię sama. Trzeba się ruszać - dla serca, dla zdrowia, dla głowy - mówiła Pani Zofia, uczestniczka spaceru, wskazując zegarek, który pokazywał przebyte już tego niedzielnego poranka 7 tysięcy kroków - mówiła Pani Zofia, uczestniczka spaceru.
Takich osób było więcej - seniorzy, którzy aktywnie wzięli udział w spacerze mówią jednym głosem: chcemy więcej takich inicjatyw, chcemy, żeby wokół aktywności fizycznej w naszym wieku robiło się „więcej szumu”.
Nie chcemy siedzieć w domu i chętnie korzystamy ze wszelkich inicjatyw aktywizujących. Wyciągamy z domu sąsiadki, bierzemy parasole - bo żadna pogoda nam niestraszna - mówiła seniorka z klubu Aktywne Starosielce, którego liczna reprezentacja zasiliła Spacer dla Serca.
Po zakończeniu spaceru jego uczestnicy wzięli udział w bezpłatnych badaniach profilaktycznych, wśród których znalazły się m.in. analiza składu ciała czy badanie ABI – nieinwazyjna metoda oceny przepływu krwi w kończynach dolnych, stosowana głównie w diagnostyce miażdżycy i innych schorzeń naczyń obwodowych (prowadzone przez Magdę Łapińską z Ośrodka Badań Populacyjnych). Mogli także porozmawiać z ekspertami z UMB i NFZ.
Zadbaliśmy również o miłą atmosferę, wspólną integrację i – jak się okazało – nawet o pogodę. Choć dzień rozpoczął się pochmurno, w chwili startu wyszło słońce i zostało z nami aż do końca wydarzenia.
To była pierwsza edycja, ale z całą pewnością nie ostatnia. Jesteśmy przekonani, że takich spotkań będzie więcej i już dziś planujemy kolejne.
Partnerem wydarzenia były także Wodociągi Białostockie, które zadbały o wodę i nawodnienie uczestników - dziękujemy.
Za wsparcie wydarzenia dziękujemy także dr hab. Zofii Dzięcioł - Anikiej (która przeprowadziła fantastyczną rogrzewkę przed spacerem) z zespołem i studentami z Kliniki Rehabilitacji. Marsz zabezpieczali i później szkolili m.in. z zakresu pierwszej pomocy, badali także poziom cukru, studenci ratownictwa medycznego. Kolejki ustawiały się do stoiska zorganizowanego przez studentów fizjoterapii UMB i dr Amandę Kostro. Serdeczne podziekowania za pomoc w organizacji opiekunowi SKN przy Klinice Medycyny Ratunkowej dr. Adamowi Jakubowskiemu i Sebastanowi Rafałowskiemu (za współdziałanie).
Za oragnizację wydarzenia odpowiadało Biuro Komunikacji i Popularyzacji Nauki UMB.