Uniwersytet Medyczny w Białymstoku. Mały szpital do symulacji .
  • Ostatnia zmiana 12.05.2016 przez Medyk Białostocki

    Mały szpital do symulacji

    Kosztem 21,2 mln zł powstanie na naszej uczelni Centrum Symulacji Medycznej. Będzie to miejsce, w którym studenci, lekarze, czy pielęgniarki do woli będą mogli ćwiczyć różne procedury medyczne.

    Ile razy można próbować zaintubować pacjenta, zanim będzie się miało pewność, że robi się to dobrze? A ile razy można spróbować zrobić zastrzyk, by robić to szybko i sprawnie? A co zrobić, kiedy pacjent nie zgodzi się, by to student wykonał daną procedurę? W warunkach szpitalnych nikt nam nie pozwoli powtarzać w nieskończoność zabiegów w celach szkoleniowych. Centrum symulacyjne gwarantuje z jednej strony nieograniczone możliwości ćwiczeń, z drugiej strony - pełne bezpieczeństwo.

    Centrum Symulacji Medycznej stanie na wolnym placu pomiędzy szpitalem dziecięcym, Centrum Medycyny Doświadczalnej i Wydziałem Nauk o Zdrowiu. Będzie to piętrowy budynek o powierzchni 1,9 tys. mkw.

    - Przetarg w systemie „projektuj i buduj” wygrała firma Budimex i ma ona czas do 30 czerwca 2017 r. na wybudowanie obiektu. Obecnie trwa proces projektowy. Zakładamy, że tuż przed wakacjami powinna rozpocząć się sama budowa - mówi dr inż. Jerzy Tokajuk, zastępca kanclerza UMB.

    Inwestycja to koszt niespełna 8 mln zł. Budimex to firma, która odpowiada za rozbudowę i modernizację szpitala USK.

    Fantom z komplikacjami

    Sercem obiektu będzie jednak wyposażenie, warte prawie dwukrotnie więcej niż sam budynek.

    Znajdą się tam m.in. sale symulujące blok operacyjny, karetkę, SOR, salę porodową, oddział intensywnej terapii, sale do resuscytacji, sale pielęgniarskie, sale do ćwiczeń chirurgicznych, do ćwiczeń z pacjentami, a nawet pracownie rzeczywistości wirtualnej. Każda z tych sal to w zasadzie dwa pomieszczenia: jedno ćwiczeniowe, a drugie kontrolne dla prowadzącego zajęcia. Najważniejsze będą jednak fantomy, na których będą ćwiczyć studenci. Mają to być roboty, które będą symulowały zachowania pacjentów. Będą miały zaprogramowane schematy typowych reakcji, ale także prowadzący ćwiczenia będzie mógł sterować nimi w dowolny sposób, wprowadzając tzw. komplikacje chorobowe. Jak zapowiada prof. Adrian Chabowski, prorektor ds. studenckich, powstanie baza scenariuszy związanych z różnymi pacjentami. Będą także zajęcia z aktorami, którzy będą symulować konkretne choroby, tak by studenci mogli szkolić się ze sposobu zbierania wywiadu, stawiania diagnozy czy wstępnego badania chorego.

    Wszystkie zajęcia będą nagrywane na wideo, tak by później można było z każdym ze słuchaczy omówić jego sposób postępowania.

    Ważnym elementem całej inwestycji będzie seria szkoleń pracowników obsługujących Centrum. Te będą się odbywały w kraju, ale też za granicą.

    Karetką po wybojach

    Powstanie centrum symulacyjnego w każdej uczelni medycznej zostało wymuszone reformą związaną z krótszym systemem kształcenia studentów. Jednak ostatnio coraz częściej się mówi, że Ministerstwo Zdrowia chce wrócić do starego - dłuższego - systemu kształcenia lekarzy. Niemniej centra mają zostać.

    W naszym regionie największe centrum symulacyjne jest w Suwalskim Parku Naukowo-Technologicznym. Ostatnio placówka ta wzbogaciła się o symulator karetki, dzięki któremu zespół ratowników (lekarski) może ćwiczyć zabiegi wewnątrz pojazdu, który np. jedzie po wybojach, czy porusza się w mieście. Na naszej uczelni fantomy i sprzęt symulacyjny najczęściej wykorzystują studentki pielęgniarstwa i położnictwa. Ratownicy medyczni mają do swojej dyspozycji symulator karetki, ale nie tak rozbudowany jak ten w Suwałkach.

    bdc

    Projekt współfinansowany przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego w ramach Programu Operacyjnego Wiedza Edukacja Rozwój, Oś priorytetowa V. Wsparcie dla obszaru zdrowia, działanie 5.3 Wysoka jakość kształcenia na kierunkach medycznych.

  • 70 LAT UMB            Logotyp Młody Medyk.