Szpital psychiatryczny w Choroszczy świętuje 85-lecie swojego istnienia. Przed wojną był jednym z największych w Polsce. W czasie wojny okrutny los spotkał jego pacjentów - najpierw z rąk Rosjan, potem Niemców. Po wojnie jednak odrodził się, by znów stać się jednym z największych w Polsce.


| Szpital powstał w ruinach spalonej w 1915 r. przez cofającą się armię rosyjską fabryce sukna, koców i kortów Augusta Moesa w Choroszczy |
Każdą złotówkę oglądamy dwa razy – rozmowa z dyrektorem szpitala
Kiedy w 1918 roku Polska odzyskała niepodległość, okazało się, że dramatycznie brakuje miejsc dla pacjentów chorych psychiatrycznie. Na wschód od Wisły funkcjonowało jedynie około 250 łóżek - w Wilnie i Lwowie. W 1927 roku pułkownik dr Zygmunt Brodowicz zostaje naczelnikiem wydziału w Wojewódzkim Urzędzie w Białymstoku (kieruje tam wydziałem pracy i opieki społecznej, a następnie wydziałem zdrowia). To on zwołuje zebranie komitetu organizacyjnego osób zainteresowanych budową i uruchomieniem szpitala psychiatrycznego. Cel jest jeden: zebrać fundusze i wyszukać odpowiedni obiekt do budowy wielołóżkowego szpitala, który zapewniłby opiekę pacjentom chorym psychicznie z wielu, przede wszystkim wschodnich województw. Dwa lata później dr Brodowicz zostaje prezesem Białostockiego Związku Międzykomunalnego dla Założenia i Utrzymania Wojewódzkiego Zakładu Psychiatrycznego. Związek ten zrzesza szereg ówczesnych osobistości, ale głównymi uczestnikami zostają rady powiatowe i wojewódzkie (sejmiki). Ci, którzy chcą należeć do związku, muszą wpłacić udziały pieniężne, które mają być podstawowym funduszem do budowy i uruchomienia placówki. W zamian dostają gwarancję, że w przyszłości, kiedy szpital zacznie działać, to w pierwszym rzędzie i po zniżonych opłatach będzie przyjmować do leczenia swoich działaczy. Po zgromadzeniu udziałów członkowskich oraz otrzymaniu jednorazowej dotacji ze Skarbu Państwa i Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, Związek przystępuje do zakupu terenu wraz z odpowiednimi budynkami.
Szpital w fabryce
Są to ruiny spalonej w 1915 r. przez cofającą się armię rosyjską fabryki sukna, koców i kortów Augusta Moesa w Choroszczy. Budynki pofabryczne stoją na 141 hektarach gruntów. Do transakcji dochodzi w końcu 1929 r. Natychmiast po kupnie związek przystępuje do prac remontowo-budowlano-adaptacyjnych. Jako że funduszy jest mało, wykorzystywane są istniejące budynki: hale fabryczne przerabiane i adaptowane na sale medyczne (do dziś szpital zachował dawną architekturę budynków i ich usytuowanie). W 1930 roku zatrudnieni zostają pierwsi lekarze - Janina i Włodzimierz Bernasiewicz, Henryk Rożkowski i Walerian Terajewicz. W tym samym roku 25 listopada otwarto pierwszą wyremontowaną i zaadaptowaną część szpitala na 400 łóżek. Placówkę nazwano „Białostocki Wojewódzki Szpital dla Psychicznie i Nerwowo Chorych”. Przeniesiono tu podopiecznych z istniejącego od roku oddziału psychiatrycznego Szpitala Żydowskiego w Białymstoku (oddział zlikwidowano). W styczniu 1931 r. hospitalizowanych jest już 420 pacjentów.
Pierwszym dyrektorem w 1931 roku został wyłoniony w konkursie dr Stanisław Deresz (wcześniej był ordynatorem jednego z oddziałów w Drewnicy, a następnie kierował szpitalem w Tworkach). W 1932 roku związek ma poważne problemy finansowe. Brakuje pieniędzy na utrzymanie placówki. Dzieje się tak, gdyż powiaty, które zobowiązały się do opłacenia leczenia pacjentów z ich terenów, nie wywiązywały się ze swych obowiązków. Dochodziło do takich sytuacji, że odsyłano chorych z tych gmin, które zalegały notorycznie z opłatą (przez to dyrektor Deresz trafił m.in. na ławę oskarżonych, skazano go, a następnie wyrok został uchylony). Sytuację poprawiło przystąpienie z członkowskim wkładem finansowym miasta stołecznego i województwa Warszawy. Od tego momentu gros pacjentów leczonych w Choroszczy to mieszkańcy Warszawy i województwa mazowieckiego. Co ciekawe do Choroszczy na podstawie umowy międzynarodowej przywożono także chorych psychicznie obywateli polskich mieszkających na terenie Francji
Opieka środowiskowa
| Na początku II wojny światowej, kiedy na teren Polski wkroczyły wojska sowieckie zaczął się najtragiczniejszy okres w historii placówki. W budynkach w Choroszczy miało zakwaterować się wojsko |
Szpital w Choroszczy się rozrasta. W 1932 r. liczy już 480 łóżek, a rok później 800. W 1932 roku dr Deresz wprowadza, jako pierwszy w Polsce, opiekę środowiskową. Jak to wyglądało? Spokojnych pacjentów oddawano pod opiekę rodzin zamieszkałych w odległości 8-10 km od szpitala. Mieszkali poza lecznicą, ale byli w ścisłej z nią łączności, korzystali z fachowej opieki, ubioru, bielizny osobistej i pościelowej, łóżek, ustalonego sposobu leczenia, leków i urządzeń. Z tej formy opieki w 1933 r. korzystało już 250 osób, a w 1934 r. 450. Chętnych do opieki nad takimi pacjentami nie brakowało. Każda rodzina sprawująca opiekę otrzymywała 30 zł miesięcznie, co było znaczącą sumą w budżecie. Jednak nie każdy mógł przyjąć chorego. Rodzina musiała wykazać się odpowiednim porządkiem w domu, należycie prowadzonym gospodarstwem, a także kulturą osobistą.
Przebywający w szpitalu pacjenci leczeni byli z powodu 22 różnych, podstawowych chorób, najczęściej schizofrenii, i (kolejno) niedorozwoju umysłowego, padaczki, porażenia postępującego oraz zaburzeń psychicznych po urazach, a następnie pochodzenia miażdżycowego. W zakres hospitalizacji wchodziła także terapia zajęciowa. Podopieczni, w zależności od ich stanu fizycznego, psychicznego, zawodu i wykształcenia pomagali w pracach na roli, przy ogrodnictwie, przy hodowli bydła, owiec, świń oraz uczestniczyli w warsztatach rzemieślniczych. W ramach zajęć terapeutycznych prowadzono tu różnego rodzaju wytwórczość artystyczną - tworzenie zabawek, haftów, rzeźb, obrazów, itp. Doskonale zorganizowany był także system opieki poszpitalnej. Chorzy wypisywani z placówki trafiali pod opiekę zorganizowanej przez nią Przychodni Psychiatrycznej w Białymstoku. Szpital posiadał także własne laboratorium składające się z działu anatomiczno-histologicznego, chemiczno-biologicznego i doświadczalnego. Kierownikiem całości był dr Stanisław Hryniewicz. Ponadto dysponował własną apteką, gabinetem dentystycznym z lekarzem dentystą, prosektorium z pracownią histopatologiczną, wyodrębnionym cmentarzem, kościołem i kinem. Posiadał też własne gospodarstwo rolne (141 ha), zwane folwarkiem. Hodowano tam konie, krowy, owce, drób, ryby, a nawet pszczoły. Uprawiano zboża, ziemniaki, łąki, kopano torf. Około 15 ha zajmowały ogrody owocowo-warzywne. Do prowadzenia działalności rolniczo-hodowlanej przygotowano odpowiednie magazyny zbożowe, okopowe, lodownię, piekarnię, masarnię, itp. Działała także własna elektrownia, wodociąg i kanalizacja.
Na terenie szpitala mieściły się dwa 8-pokojowe mieszkania dla pracowników oraz dom dr Brodowicza. Personel administracyjny liczył 40 osób. 60 proc. stanowiły pielęgniarki. Do bezpośredniej obsługi podopiecznych (również sal) zatrudniono około 80 sanitariuszy. Do działalności rolniczo-ogrodniczo-technicznej - 34 pracowników.
W 1934 r. nad 800 chorymi w szpitalu oraz 450 pozostającymi w opiece pozazakładowej czuwało i leczyło ich (oraz administrowało) 127 osób. Łącznie z pracownikami rolniczo-ogrodniczo-technicznymi zatrudniano 161 osób.
Placówka nie tylko jednak leczyła, ale także włączała się w pomoc społeczną. W okresie zimowym wydawano 50 obiadów dziennie bezrobotnym oraz dokarmiano 70 biednych dzieci w szkole. Szpital współdziałał w prowadzeniu straży ogniowej, kasie samopomocy, „Strzelca”, PCK, itp. Kino i biblioteka były dostępne dla wszystkich mieszkańców miasta, a ponadto spora ich liczba korzystała z wytwarzanej samodzielnie energii elektrycznej. Jeden z wyremontowanych budynków szpital wyposażył i utrzymując go gospodarczo przeznaczył na jedyną w Choroszczy szkołę powszechną (podstawową).
Tuż przed wybuchem II wojny światowej lecznica sprawowała w sumie opiekę nad 2000 pacjentów, z czego około 900 znajdowało się na miejscu, zaś około 1100 przebywało w opiece rodzinnej pozazakładowej umiejscowionej w 30 miejscowościach. W ostatnich dniach sierpnia i na początku września 1939 r. dodatkowo około 400 chorych umysłowo ze Szpitala św. Jana Bożego w Warszawie zostało przewiezionych do Choroszczy.
II wojna światowa
Twórca Kliniki Psychiatrii UMB
Profesor Lucjan Korzeniowski urodził się w Warszawie 30 czerwca 1897 roku. Jego ojciec był znanym chirurgiem, ordynatorem Szpitala Dzieciątka Jezus. Po ukończeniu Gimnazjum Filologicznego Ziemi Mazowieckiej - rozpoczął w 1915 roku studia na Wydziale Lekarskim Uniwersytetu Warszawskiego, kontynuował je z dwuletnią przerwą poświęconą służbie wojskowej. W roku 1923 otrzymał dyplom doktora wszechnauk lekarskich. Habilitował się na Uniwersytecie we Wrocławiu w 1949 roku, tytuł profesora uzyskał w roku 1960. Pracę w psychiatrii rozpoczął w 1923 roku, początkowo w Warszawskiej Klinice Psychiatrycznej. Po II wojnie światowej współpracował z wybitnym polskim neurochirurgiem - profesorem Jerzym Choróbskim. Jako nauczyciel akademicki prowadził działalność dydaktyczną przez ponad 20 lat, nauczał psychiatrii na wydziale lekarskim AM w Warszawie. W 1954 roku objął kierownictwo Katedry i Kliniki Psychiatrii Akademii Medycznej w Białymstoku, którą zorganizował od podstaw i kierował do 1969 roku. Profesor Lucjan Korzeniowski jest autorem pierwszego po wojnie podręcznika psychiatrii dla studentów („Compendium”), oraz obszernego studenckiego podręcznika psychiatrii („Zarys Psychiatrii”), który doczekał się trzech wydań. Z Jego inicjatywy i dzięki Jego wysiłkom wydane zostało zbiorowe dzieło: „Encyklopedyczny Słownik Psychiatrii” (trzy wydania). Działalność naukowa Profesora dotyczy wszystkich podstawowych działów psychiatrii. Jego dorobek obejmuje ponad 70 prac w języku polskim i francuskim, duża część to prace oryginalne. Podstawowym warsztatem naukowym Profesora była klinika, zaś najważniejszą metodą badawczą - badanie psychiatryczne i wnikliwa obserwacja. Z prac Profesora, którym przypada istotne znaczenie w rozwoju wiedzy psychiatrycznej i praktyki klinicznej (zwłaszcza diagnostyki) wymienić należy: „Zaburzenia reaktywne u psychopatów i tzw. psychozy więzienne” (1936), „Zagadnienie odrębności nozologicznej psychoz inwolucyjnych” (1964), „Sur l'autisme (1965), „Les probleme diagnostiques concernant les psychoses paranoiaques schizophre-niphormes” (1965), znakomita praca poświęcona zaburzeniom psychicznym w padaczce skroniowej, przytaczana w piśmiennictwie światowym jako pionierska i podstawowa w tym zakresie (obok prac Ponda i Slatera). Odrębny rozdział działalności naukowej Profesora Lucjana Korzeniowskiego stanowią oceny książek. Wiele z tych recenzji - to w istocie małe rozprawy naukowe, zawierające oryginalne przemyślenia, a jednocześnie pouczające i życzliwe uwagi. Profesor Lucjan Korzeniowski odegrał znaczącą rolę w rozwoju psychiatrycznej opieki zdrowotnej w Polsce. W okresie powojennym aktywnie uczestniczył w odbudowie i tworzeniu psychiatrycznej służby zdrowia, początkowo pracował w Ministerstwie Zdrowia, gdzie pełnił funkcję naczelnika Wydziału Zdrowia Psychicznego, później przez wiele lat był specjalistą wojewódzkim w psychiatrii w województwach białostockim i olsztyńskim, gdzie odegrał wybitną rolę w szkoleniu kadr psychiatrycznych i rozwoju lecznictwa psychiatrycznego. Wyspecjalizował ponad 60 lekarzy pracujących obecnie w różnych regionach Polski. Przez 60 lat był członkiem Polskiego Towarzystwa Psychiatrycznego. Oprac. km na podstawie materiałów Izby Lekarskiej w Białymstoku |
Kiedy na teren Polski wkroczyły wojska sowieckie zaczął się najtragiczniejszy okres w historii placówki. Już w grudniu 1940 r. władze radzieckie postanowiły ją zlikwidować, a chorych przewieźć do szpitali psychiatrycznych w głąb Związku Radzieckiego. W budynkach w Choroszczy miało zakwaterować się wojsko. W styczniu 1941 r. transportem kolejowym wywieziono pacjentów do Mińska, Smoleńska, Czerniowca, Dniepropietrowska, Winnicy, Kostromy, Kurska i Starej Wsi. Kilkudziesięciu nie nadających się do transportu umieszczono w budynku plebanii, a somatycznie chorych w części domu Brodowicza. Nakaz nie objął jedynie osób leczonych środowiskowo. Byli oni nadal leczeni w dotychczasowy sposób przez pozostały personel, zatrudniony przy osobach umieszczonych na plebanii (około 100). Taki stan rzeczy był w chwili wkroczenia na Białostocczyznę Niemców. W dniu wybuchu działań wojennych pomiędzy Niemcami a Związkiem Radzieckim w czerwcu 1941 r. u opiekunów pozostawało 690 osób, a w szpitalu kilkadziesiąt. Kiedy Niemcy wkroczyli do Białegostoku, postanowili ostatecznie „rozwiązać” problem pozostałych pacjentów. Zapowiedzieli, że za parę dni zabiorą ich. W oznaczonym dniu zajechały wozy ciężarowe i autobusy pod eskortą wojskową i grupami wywożono ich do sąsiedniego lasku - pod Nowosiółkami. Po salwie karabinu maszynowego, do szpitala wracały puste wozy. Tych ludzi nie zabijali gestapowcy - ale żołnierze niemieccy. Następnie Niemcy wydali rozkaz, aby opiekunowie przywieźli do Choroszczy wszystkich znajdujących się w opiece pozazakładowej. Pacjentów tych również wywożono do lasku pod Nowosiółkami, gdzie ich rozstrzeliwano. Niemcy rozstrzelali łącznie 464 osoby i zlikwidowali ostatecznie zarówno szpital, jak i opiekę pozazakładową. Liczbę 464 zamordowanych w masowej egzekucji, którą przeprowadzono w Nowosiółkach, należy uznać za minimalną. Jeżeli uwzględni się liczbę 590 osób, które w dniu 22 czerwca 1941 r. przebywały w opiece pozazakładowej oraz kilkadziesiąt znajdujących się w szpitalu, to liczba 700 zamordowanych może być prawdopodobna.
Dla upamiętnienia zgładzonych, w miejscu zbrodni w Nowosiółkach, stoi pomnik. Przed szpitalem w Choroszczy znajduje się także kamienny obelisk z napisem „Ofiarom faszyzmu”. Tragicznie zakończył się pierwszy i chyba najświetniejszy rozdział szpitala psychiatrycznego i jego podopiecznych. Niemcy na jego terenie urządzili obóz dla sowieckich jeńców wojennych, a także ulokowali tu rannych czerwonoarmistów leżących w białostockich szpitalach. Jedni i drudzy zginęli. W okresie późniejszym przebywali tam także jeńcy włoscy.
Po wojnie
Pozbawione okien, drzwi i dachów budynki uległy znacznej dewastacji i zniszczeniu. Zdemolowane były również wszelkie urządzenia gospodarczo-techniczne. Po wycofaniu się Niemców w 1944 r. budynki i teren poszpitalny zajęły wojska sowieckie, które urządziły tu m.in. przejściowy obóz dla byłych jeńców wojsk alianckich.
Powtórzyła się sytuacja sprzed 1930 r. Podobnie jak po odzyskaniu niepodległości, na Białostocczyźnie w ogóle nie funkcjonowała opieka psychiatryczna. Ówczesne władze otworzyły 60-łóżkowy oddział psychiatryczny w budynku sąsiadującym ze Szpitalem PCK. Wiadomo było jednak, że jest to rozwiązanie doraźne. Dalsze losy szpitala związane są z osobą dr Bogdana Szymborskiego. Lekarz ten po wyzwoleniu Białostocczyzny prowadził dawny Szpital Sejmikowy w Knyszynie. W 1945 r. wyjednał u sowieckiego komendanta Choroszczy odstąpienie pawilonu nr 1, do którego odrestaurowania niezwłocznie przystąpili byli pracownicy szpitala i miejscowa ludność. W lutym 1945 r. sądzono, że placówka jest własnością Międzykomunalnego Związku. Do organizacji i doglądania robót Szymborski przyjeżdżał z Knyszyna. We wrześniu 1947 r. 220-łóżkowy pawilon był już gotowy. Przyjęto pierwszych 167 chorych przewiezionych z oddziału psychiatrycznego przy Szpitalu PCK. Przystąpiono do remontu pozostałych pawilonów opuszczonych przez Czerwoną Armię. Szpital otrzymał nazwę „Państwowy Szpital dla Nerwowo i Psychicznie Chorych w Choroszczy”. Dyrektorem został dr Szymborski, do pomocy miał dwóch lekarzy. W 1950 r. liczył 756 łóżek i zatrudniał już sześciu lekarzy. W 1953 r. zmieniono w jego nazwie „Państwowy” na „Wojewódzki”.
W latach sześćdziesiątych szpital obejmował region dawnego województwa białostockiego, warszawskiego i olsztyńskiego. W 1975 r. hospitalizowano 1400 osób w tym 300 w opiece pozazakładowej. W jednym z budynków otrzymała pomieszczenie nowo powołana w 1954 r. Katedra i Klinika Psychiatryczna AMB. W 1957 r. klinika otrzymała odrębny, dwupiętrowy, 70-łóżkowy, nowy pawilon.
Obecnie placówka w Choroszczy ma prawie 1000 łóżek na 16 oddziałach. W jej ramach funkcjonuje też zakład opiekuńczo-leczniczy z rehabilitacją psychiatryczną, Centrum Zdrowia Psychicznego i Leczenia Uzależnień, w skład którego wchodzi m.in. poradnia zdrowia psychicznego, dzienny oddział psychiatryczny dla chorych z zaburzeniami psychicznymi, zespół leczenia środowiskowego, dzienny oddział terapii uzależnienia od alkoholu oraz poradnia terapii uzależnienia od alkoholu i współuzależnienia.
Oprac. Katarzyna Malinowska-Olczyk
(na podstawie materiałów szpitala)











