Uniwersytet Medyczny w Białymstoku. 60 lat chirurgii dziecięcej w Białymstoku.
  • Ostatnia zmiana 16.08.2017 przez Medyk Białostocki

    60 lat chirurgii dziecięcej w Białymstoku

    Za początek współczesnej chirurgii pediatrycznej na Podlasiu można uznać rok 1957. Wcześniej małymi pacjentami zajmowali się chirurdzy ogólni. I robili to dobrze, czego jako dziecko doświadczyłem na własnej skórze.

    II wojna światowa kompletnie zniszczyła Białystok. Służba zdrowia była w tragicznym stanie: brakowało łóżek szpitalnych i personelu medycznego. Na ponad 1 mln ludzi przypadało około 100 lekarzy!

    Najbardziej znanym chirurgiem okresu międzywojennego i prekursorem nowoczesnej chirurgii w Białymstoku był profesor Konrad Fiedorowicz. W Szpitalu św. Rocha przy ul. Piwnej (dzisiaj Skłodowskiej, obecnie Wojewódzki Szpital Zespolony) stworzył pierwszy oddział chirurgiczny. W tym czasie w mieście działało kilka szpitali należących do miasta i gminy żydowskiej. II wojna światowa kompletnie zniszczyła Białystok. Służba zdrowia była również w tragicznym stanie: brakowało łóżek szpitalnych, fachowego personelu medycznego (na ponad 1 mln ludzi przypadało około 100 lekarzy!), szerzył się tyfus. Problem ten widział Jerzy Sztachelski, ówczesny wojewoda białostocki, a później również minister zdrowia i opieki społecznej, który zaczął zabiegać o utworzenie uczelni. Akademia Lekarska, przemianowana wkrótce na Akademię Medyczną w Białymstoku powołana została rozporządzeniem Rady Ministrów w lutym 1950 roku.

    Chirurgia przy Wołodyjowskiego

    Po II wojnie chirurgię białostocką, obok prof. Fiedorowicza, tworzyli: prof. Feliks Oleński, prof. Tadeusz Jankowski, doc. Antoni Tołłoczko. Głównym ośrodkiem chirurgii stał się utworzony w 1953 r. Szpital Wojewódzki im. Jędrzeja Śniadeckiego. Włączono do niego Szpital św. Rocha i inne, mniejsze szpitale, a także nowy, parterowy budynek, wybudowany dla dzieci w związku z epidemią choroby Heinego-Medina. W tym osobno stojącym na dziedzińcu dzisiejszego szpitala pawilonie, wydzielono pomieszczenia dla dzieci operowanych (przy braku chorych na poliomyelitis). Opiekę nad nimi powierzono chirurgowi ogólnemu, dr Józefowi Hamerli. Wówczas dyrektorem Szpitala Wojewódzkiego był chirurg dr Adam Dowgird. Dla potrzeb chirurgii dziecięcej w 1955 r. wybudował oddzielny, jednokondygnacyjny pawilon przy ul. Wołodyjowskiego 2. Niestety brakowało wykwalifikowanego chirurga dziecięcego. W sierpniu 1957 r. do Białegostoku przybyła dr Zofia Umiastowska. Specjalizację z chirurgii uzyskała w Warszawie, w Klinice Chirurgii i Kardiochirurgii przy ul. Litewskiej, pod kierunkiem prof. Jana Kossakowskiego. Dr Umiastowska została pierwszym ordynatorem Oddziału Chirurgii Dziecięcej i adiunktem w Klinice Pediatrii AMB. Stworzyła zespół, który szybko się rozwijał i kształcił studentów Akademii Medycznej. Z dr Umiastowską pracowali wtedy m.in.: Krystyna Kupryanow-Wolfart, Janusz Wargocki, Stanisław Sierko, Włodzimierz Chojnacki, Maria Bogucka-Zalewska, Alicja Pasynczuk-Boczoń,  Halina Junuszczyk.

    W drugiej połowie lat 60. do budynku przy Wołodyjowskiego dobudowano drugie piętro. Wydzielono tam Oddział Ortopedii Dziecięcej, nadzorowany najpierw przez dr Kazimierza Molskiego, a później przez dr Eugeniusza Adamczyka, Jerzego Pawlicę i Andrzeja Szuleckiego. To były początki białostockiej ortopedii dziecięcej, którą obecnie zawiaduje prof. Janusz Popko - kierownik Kliniki Ortopedii i Traumatologii Dziecięcej UMB. W latach 60. wydzielono także II Oddział Chirurgii Dziecięcej, którego pierwszym i wieloletnim ordynatorem (aż do emerytury w 2000 r.) był dr Janusz Wargocki. Oddziałem tym następnie kierował dr Piotr Szynaka.

    Klinika na obcej bazie

    Oprócz Kliniki Chirurgii i Urologii Dziecięcej UM w Białymstoku, w województwie podlaskim funkcjonują dwa szpitalne oddziały, gdzie dzieci są leczone chirurgicznie - w Grajewie i Suwałkach.

    Lekarze z I oddziału kierowanego przez doc. Umiastowską leczyli najmłodsze dzieci i prowadzili dydaktykę ze studentami. W 1977 r., na tzw. „obcej”, bo należącej do Szpitala Wojewódzkiego bazie I oddziału utworzono Klinikę Chirurgii Dziecięcej Akademii Medycznej. Niestety w wyniku trudności we współpracy z kierownictwem Instytutu Pediatrii doc. Zofia Umiastowska odeszła do pracy w Kielcach (gdzie była aż do emerytury ordynatorem tamtejszej chirurgii dziecięcej). Po jej odejściu w 1977 r. obowiązki kierownika kliniki przez prawie rok pełniła pani adiunkt dr Krystyna Kupryanow-Wolfart. Uczelnia w międzyczasie intensywnie poszukiwała chirurga dziecięcego, samodzielnego pracownika nauki. Na pracę w Białymstoku zdecydował się wszechstronnie utalentowany i wyszkolony uczeń profesora Jana Kossakowskiego, dr Aleksander Wagner. Tak rozpoczął się następny, bardzo ważny okres w białostockiej chirurgii dziecięcej. Dr Wagner energicznie i konsekwentnie wprowadzał nowe metody postępowania. Znacznie rozszerzył zakres operacji, poprawił wyniki leczenia, założył białostocki oddział Polskiego Towarzystwa Chirurgii Dziecięcej, unowocześnił dydaktykę studentów i rozpoczął intensywną działalność naukową. Zapoczątkował w naszej klinice „erę” chirurgii eksperymentalnej. Rozwinęła się współpraca z Zakładem Fizjologii, z Kliniką Torako- i Kardiochirurgii, Zakładami Biochemii, ale także - z Zakładem Anatomii Patologicznej. Dr Wagner przyjął mnie do pracy w 1981 r, zaś w połowie lat osiemdziesiątych był uprzejmy „wynająć” mnie patomorfologowi, dr Chyczewskiemu. Wspólnie realizowaliśmy projekty naukowe na temat doświadczalnego wstrząsu krwotocznego. Nasza współpraca trwała przez wiele lat i stała się podstawą kilkunastu przewodów doktorskich i co najmniej pięciu habilitacji.

    Na szkolenia w świat

    Doc. Wagnerowi (habilitował się w 1986 r.) bardzo zależało na wyszkoleniu zespołu. Sam dużo podróżował i wysyłał swoich asystentów do najlepszych ośrodków w Niemczech, USA, Japonii. W latach 70. i 80. ub. wieku paromiesięczne staże zagraniczne odbyło dziewięciu białostockich chirurgów dziecięcych. Doc. Wagner miał też niezwykłą umiejętność zdobywania sprzętu dla kliniki. Dysponowaliśmy rejestratorami do badań hemodynamicznych, mieliśmy elektromagnetyczne przepływomierze i mierniki ciśnienia. Jako nieliczni chirurdzy w Polsce w 1985 r. mieliśmy też już swój własny, świetny ultrasonograf, dar Fundacji Volkswagena.

    Doc. Wagner miał zawsze wyraziste poglądy, co nie przysparzało mu przyjaciół. W roku 1990, mimo zmian politycznych, zdecydował się wrócić do macierzystej kliniki w Warszawie. Kierował nią aż do przejścia na emeryturę w 2005.

    Przez następne 10 lat obowiązki kierownika kliniki pełniła dr Halina Skobudzińska-Jaźwińska. Czas ten był dla nas wszystkich ciekawym, ale dość trudnym okresem. Udawało nam się jednak intensywnie szkolić w znakomitych ośrodkach chirurgii, pisaliśmy prace naukowe i doktoraty. Nie byliśmy jednak, jako klinika, ulubieńcami dyrekcji szpitala wojewódzkiego. W 2000 roku z ulgą przyjęliśmy więc decyzję rektora UMB, prof. Zbigniewa Puchalskiego o przeniesieniu kliniki do Dziecięcego Szpitala Klinicznego przy ul. Waszyngtona 17. Zostałem wówczas pełniącym obowiązki kierownika kliniki.

    I tak, w ciągu jednego dnia, klinika przeniosła się do nowej siedziby. Nawet na chwilę nie przestaliśmy funkcjonować; działała nasza poradnia, dyżurowaliśmy i operowaliśmy. W nowej siedzibie nie było jednak łatwo: nasze docelowe pomieszczenia dopiero się remontowały. Brakowało narzędzi i podstawowych sprzętów. Często operowaliśmy w miejscach prowizorycznych (blok operacyjny jeszcze nie był uruchomiony). Przez kilka miesięcy rzadko opuszczałem szpital. Właściwie do każdego zabiegu trzeba było asystować młodemu zespołowi. Robiliśmy to na zmianę z dr Witoldem Olańskim jako najbardziej doświadczeni. Poradziliśmy sobie jednak. Okres wyposażania i uruchamiania Kliniki Chirurgii w DSK to właściwie oddzielna opowieść, trochę „z dreszczykiem”. Wielokrotnie korzystałem wtedy z pomocy prof. Z. Puchalskiego, który rektorskim autorytetem wspierał nas w regularnej wojnie o narzędzia, sprzęt i rozwiązania służące dzieciom.

    Ostatnie lata

    W październiku 2000 r. kierownictwo kliniki objął prof. Tomasz Lenkiewicz, wcześniej kierownik Kliniki Chirurgii Dzieci i Młodzieży Instytutu Matki i Dziecka w Warszawie. Oprócz swojej wiedzy chirurgicznej, przywiózł też swój wyjątkowy styl pracy oparty na cieple, spokoju, kulturze osobistej i skłonności do kompromisu. Chyba nieźle się uzupełnialiśmy, ponieważ ja, w oczach ówczesnej dyrekcji DSK, uchodziłem za kogoś niezwykle trudnego. Prof. Lenkiewicz wszystko jakoś łagodził. Jesteśmy w stałym kontakcie i wiem, że profesor dobrze wspomina naszą wspólną pracę. Jego przybycie do Białegostoku dało mi czas na dokończenie habilitacji. Profesor odszedł na emeryturę w 2005 r. a na mnie spadł zaszczytny obowiązek kierowania kliniką.

    Nasza klinika rozwija się nadal, korzystając z zaplecza uczelni i szpitala. W ciągu ostatnich kilkunastu lat udało się zwielokrotnić liczbę operowanych dzieci i wprowadzić nowe metody leczenia. Pod wieloma względami klinika należy do najlepszych w Polsce. Jest pełnoprofilowym ośrodkiem referencyjnym dla północno-wschodniej Polski, leczącym dzieci od 1 doby do końca 18 roku życia. Zajmujemy się chirurgią ciężkich wad wrodzonych wszystkich narządów i układów, chirurgią onkologiczną, torakochirurgią, urologią, leczeniem ciężkich urazów i neurochirurgią. Rocznie operujemy około 1800 dzieci, wykorzystując techniki laparoskopowe, torakoskopowe i endourologiczne. W zespole na stałe pracuje trzech neurochirurgów, dwóch urologów oraz - w razie potrzeby - chirurdzy szczękowo-twarzowi, chirurg plastyczny i inni specjaliści. W klinice prowadzone jest szkolenie specjalizacyjne, studia doktoranckie i intensywna praca naukowa. Jej wyniki są publikowane w prestiżowych czasopismach. W bieżącym roku zostanie uruchomione Centrum Urazowe dla Dzieci.

    Bez dzieci przy Wołodyjowskiego

    Historia budynku chirurgii przy ul. Wołodyjowskiego 2 dobiegła końca w roku 2010. Budynek właściwie nigdy nie spełniał stosownych wymogów, nie było tam OIOM-u, odpowiedniego bloku operacyjnego i zaplecza diagnostycznego. W tym czasie, tuż obok, działał już nowoczesny, specjalistyczny, pełnoprofilowy uniwersytecki szpital dziecięcy, niewykorzystujący nawet połowy swego potencjału. Prawdopodobnie to wszystko spowodowało, że oddziały chirurgii i urologii, ortopedii oraz otolaryngologii dziecięcej przy ul. Wołodyjowskiego zostały zamknięte. Prawdopodobnie - bo chirurdzy dziecięcy nie mieli żadnego wpływu na decyzje władz województwa i dyrekcji Szpitala im. Śniadeckiego. Nikt nie zasięgnął opinii konsultanta krajowego ani wojewódzkiego z chirurgii dziecięcej. Wydarzenia wiosny 2010 r. i finał historii chirurgii dziecięcej przy Wołodyjowskiego głęboko przeżyłem. Pracowałem tam przez prawie 20 lat i tam uczyłem się podstaw chirurgii. Moich niemłodych już kolegów chirurgów, ortopedów i laryngologów postawiono w sytuacji dramatycznej - stali się nagle bezrobotni. Styl przeprowadzenia tej, być może potrzebnej, może nawet nieuniknionej reorganizacji (likwidacji), uważam za fatalny. Pewnym pocieszeniem jest tylko fakt, że w budynku działa obecnie niezwykle potrzebny zakład pielęgnacyjno-opiekuńczy.

    Prof. Wojciech Dębek

     

    W dniach 8. i 9. czerwca 2017 r., pod honorowym patronatem JM Rektora UMB, odbyło się sympozjum naukowe „Chirurgia gonad u dzieci”, połączone z obchodami 60-lecia chirurgii dziecięcej w Białymstoku. W sesji historycznej uczestniczyli przedstawiciele kierownictwa uczelni i emerytowani kierownicy Kliniki Chirurgii Dziecięcej UMB. W sympozjum wzięło udział około 100 chirurgów z Polski oraz z Białorusi.

  • 70 LAT UMB            Logotyp Młody Medyk.