Na oddziałach dziecięcych specjaliści od przeszczepów narządów bardzo rzadko słyszą odmowę, kiedy proszą rodziców zmarłych dzieci, o zgodę na pobranie narządów. U dorosłych jest zupełnie inaczej. W sobotę (24 maja 2025r.) na Wydziale Nauk o Zdrowiu UMB odbyła się konferencja specjalistów zajmujących się szeroko pojętymi przeszczepami narządów. Jej pomysłodawcą był dr Sławomir Czaban, kierownik Kliniki Anestezjologii i Intensywnej Terapii USK, który chce propagować transplantacje. Wszystko dlatego, że pandemia praktycznie zniweczyła wieloletnią pracę transplantologów dotyczącą tego tematu. Choć minęło już ponad trzy lata, to statystyki przeszczepów w naszym regionie nie wróciły jeszcze do poziomu sprzed ery koronawirusa.
Po to właśnie jest ta konferencja, która ma na celu rozpoczęcie całego cyklu szkoleń przypominających. Zależy mi także na szeroko pojętej edukacji personelu medycznego, a poprzez personel medyczny całego społeczeństwa – tłumaczył dr Sławomir Czaban.
Organizatorami spotkania byli: Polska Unia Medycyny Transplantacyjnej i Klinika Anestezjologii i Intensywnej Terapii USK, a partnerami Uniwersytet Medyczny w Białymstoku i Urząd Marszałkowski Województwa Podlaskiego (obecna była wicemarszałek Wiesława Burnos, która 20 lat temu sama podejmowała decyzję o zgodzie na przeszczep narządów od członka swojej rodziny).
To, co Państwo robicie w tej jednej z najtrudniejszych i najbardziej delikatnych dziedzin, jest czymś, co trzeba bardzo wysoko ocenić i trzeba specjalnie przesłać słowa wielkiego podziękowania. Bardzo dobrze, że jest ta konferencja, bo temat jest niesłychanie aktualny – powiedział do zebranych prof. Marcin Moniuszko, Rektor UMB.
Prof. Moniuszko naukowo zajmuje się m.in. medycyną regeneracyjną. Jak stwierdził przed nami jeszcze daleka i długa droga do momentu, aż będziemy mogli używać narządów, które człowiek sam wytworzy.
Są sukcesy, jeżeli chodzi o rekonstrukcję anatomiczną, ale jeżeli chodzi o funkcje, czynność tych narządów, to jeszcze do tego daleko. Stąd tak ogromnie ważna jest Państwa praca, na każdym poziomie i na każdym etapie – dodał prof. Moniuszko.
Transplantolodzy muszą propagować swoją wiedzę nie tylko wśród społeczeństwa, ale także wśród lekarzy, zwłaszcza w mniejszych ośrodkach. Wiodącym obiektem na Podlasiu w tej kwestii jest szpital USK, a przecież w regionie jest więcej dużych jednostek mogących bardziej aktywnie wspierać przeszczepy narządów.
Ja chcę przekonać lekarzy, anestezjologów, którzy tu są, że przeszczepianie narządów jest potrzebne i jest w pełni akceptowane. Nawet rodziny dawców żyją lepiej ze świadomością, że pomogli innym. Ja mam takich pacjentów leczonych na inne choroby, którzy mi opowiadają, że kiedyś wyrazili zgodę na pobranie narządów od swojego dziecka. Oni mają świadomość, że ich dziecko nadal żyje, że dobrze im z tą decyzją – opowiadał tuż przed swoim wystąpieniem dr hab. Jerzy Głowiński, kierownik Kliniki Chirurgii Naczyń i Transplantologii USK.
Statystyki przedstawione przez niego są następujące: skuteczność przeszczepu nerki – 1-roczna – 92,5 proc.; 10-letnia – 78,2 proc., mediana przeżycia pacjenta z nerką przeszczepioną od żywego dawcy – ponad 19 lat. Nie ma leków, które zastępując przeszczep, gwarantują takie liczby (nie mówiąc o jakości życia).
Specjaliści od transplantacji dużo obiecują sobie po roku 2025, który rozpoczął się obiecująco. Ostatnim głośnym w środowisku wydarzeniem, było wielonarządowe pobranie w szpitalu UDSK. Z racji na unikalną grupę krwi dawcy, biorcę serca udało się znaleźć dopiero w Niemczech. Transplantolodzy stamtąd przyjechali do Białegostoku z niezwykłym urządzeniem do podtrzymania pracy serca aż przez 10 godzin (w Polsce mamy urządzenia pozwalające utrzymać funkcje serca tylko przez 4 godziny). Dziś wiemy - przeszczep się powiódł.














