Tuż przed świętami Bożego Narodzenia we wtorkowy wieczór (16 grudnia 2025r.), w klimatycznej Auli Magna Pałacu Branickich, zebrała się społeczność naszej Uczelni oraz szpitali klinicznych. Obecni byli studenci, doktoranci, pracownicy administracyjni, nasi emerytowani pracownicy, ale też władze rektorskie i dziekańskie. Wszystko po to, by łamiąc się opłatkiem, złożyć sobie najpiękniejsze życzenia – z okazji najpiękniejszych świąt w roku i nadchodzącego nowego roku.
Zaproszenie przyjęli także duchowni różnych wyznań, w tym duszpasterze akademiccy, kapelani Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego i Uniwersyteckiego Dziecięcego Szpitala Klinicznego w Białymstoku. Modlitwa oraz błogosławieństwo opłatków miały charakter ekumeniczny. Specjalny list przysłał Metropolita Białostocki abp. dr Józef Guzdek. W ten szczególny wieczór pragnę przekazać wyrazy uznania i wdzięczności całemu środowisku Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku i Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego za wytrwałą, kompetentną i pełną poświęcenia troskę o zdrowie i życie każdego pacjenta, a także kształcenie i wychowanie kolejnych pokoleń pracowników opieki medycznej – napisał Arcybiskup Guzdek.
Spotkanie pełne serdecznych życzeń uświetnił koncert kolęd w wykonaniu Chóru Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku. Chórzyści z pasją prowadzeni przez prof. Annę Moniuszko w finale swojego występu zaśpiewali kolędę Franciszka Karpińskiego "Bóg się rodzi". Kolęda powstała w Pałacu Branickich (ponoć w prawym skrzydle, gdzie mieszkał Karpiński), a swoją premierę miała w starym Kościele Farnym w 1792 roku.
A przemawiający po koncercie Rektor UMB prof. Marcin Moniuszko mówił: Te kolędy przenoszą nas w zupełnie inny wymiar, przepiękny, którego tak potrzebujemy. Ludzie są tam dobrzy – w życiu bywa różnie. Ci aniołowie dookoła nas czasem są, czasami ich nie ma. Sami tymi aniołami do końca też nie zawsze jesteśmy. Ludzie wokół nas też nie zawsze tacy dobrzy. Ale nawet jeżeli nie wszystko jest tak, jak w tych pięknych kolędach, nawet jeżeli nie wszystko jest takie cudowne i urocze, to dalej ta historia o Bożym Narodzeniu jest niesłychanie inspirująca (…) To niesamowita historia pokazująca, że nawet jak wszystkiego brakuje, to i tak jest dobrze. I z tego braku czasem potrafią rodzić się naprawdę super piękne, super wielkie rzeczy. I właśnie o tym jest ta historia. (…) I to jest to, czego bardzo chciałbym nam wszystkim życzyć. Byśmy potrafili sobie zaufać, nawet gdy wszystko się sypie, nawet gdy wszystko wydaje się sprzysięgać przeciwko nam. By pozwolić na to, by urodziło się coś naprawdę wielkiego.
Rektor Marcin Moniuszko życzył wszystkim świąt pełnych odwagi i nadziei. Nie muszą być idealne. Wystarczy, że będą prawdziwe. I niech nadchodzący rok będzie czasem trzymania się razem – mimo wszystko.













































