Uniwersytet Medyczny w Białymstoku. Aktualności.
  • Aktualności

    Konsultacje dotyczące zagospodarowania dziedzińca honorowego Pałacu Branickich odbyły się 14.04.2021 na UMB

    16.04.2021 17:00
    Autor: Administrator UMB

    „Zaprosiłem Państwa do nas, żeby opowiedzieć Wam o pewnej wizji wybudowania pod dziedzińcem pałacu Centrum Kształcenia Przedklinicznego. To jest tylko idea, nie zapadły żadne decyzje, nie ma jeszcze żadnych ustaleń. Chcę się Państwa poradzić, czy warto to zrobić, jak, czy to wykonalne?” – pytał gości w swoim wystąpieniu Rektor Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku, prof. dr hab. Adam Krętowski. Magnificencja zaprezentował sytuację związaną z kształceniem kadr medycznych na Podlasiu, mówiąc że Pałac Branickich jest kluczowym elementem rozwoju UMB i medycyny w regionie.

    Uczelnia myśli o zagospodarowaniu ok. 3 tys. mkw. podziemi dziedzińca (maksymalnie można 5 tys. mkw.), tak by powstało tam kilka pomieszczeń o modułowym charakterze. W zależności od potrzeby można by tam zlokalizować kilka sal z przesuwnymi ścianami, które finalnie można by połączyć w jedną aulę na ok. 1 tys. osób. Obecnie nie ma tak dużej sali w naszym mieście. JM Rektor ma koncepcję, by pod ziemią wybudować centrum dydaktyczne i historyczno-wystawiennicze, w którym znalazłyby się także eksponaty pozyskane podczas prac archeologicznych.

    Udział w dyskusji na zaproszenie Rektora UMB wzięli m.in. Podlaski Wojewódzki Konserwator Zabytków prof. dr hab. Małgorzata Dajnowicz, architekci (m.in. Dziekan Wydziału Architektury Politechniki Białostockiej dr hab. Aleksander Asanowicz, Krzysztof Górnicki, architekt z uznanej na świecie pracowni Foster + Partners), historycy (m.in. ksiądz dr Jan Nieciecki, Andrzej Lechowski, były dyrektor Muzeum Podlaskiego oraz przedstawiciele magistratu i urzędu marszałkowskiego.

    Jest szansa, by UMB pozyskał środki na swój rozwój z Krajowego Planu Odbudowy. Wielkiego programu unijnego, który ma wesprzeć rozwój krajów po pandemii.

    Temat przebudowy dziedzińca honorowego Pałacu Branickich pojawił się już wiele lat temu. Studenci architektury PB bardzo często podejmują go w swoich pracach naukowych,  dowodząc w nich, że inwestycja taka jest jak najbardziej wykonalna. Podczas spotkania dziekan Asanowicz zaprezentował kilka wybranych prac.

    W dyskusji wiele razy przywoływano podobną inwestycję w podparyskim Luwrze. Jest ona bardzo charakterystyczna z uwagi na swoją szklaną piramidę. Odwołanie do Luwru spowodowało przekierowanie dyskusji na temat, czy jakakolwiek infrastruktura techniczna podziemnej auli powinna być widoczna na powierzchni dziedzińca?

    Na niebezpieczeństwo porównania z Luwrem zwrócił uwagę architekt Krzysztof Górnicki. Przekonywał, że Luwr jest dużo większym obiektem od Pałacu Branickich, a tamta inwestycja ma zupełnie inny kontekst niż ta planowana w Białymstoku.

    Co do sensu budowania podziemnego centrum kształcenia wszystkie strony były za, zaznaczając jednak, by potrzeby dydaktyczne UMB z połączyć z szacunkiem do najważniejszego zabytku w tej części Polski.

    Uczestniczący w spotkaniu ksiądz dr Jan Nieciecki – wybitny znawca baroku i dziejów Pałacu Branickich stwierdził, iż historycy i konserwatorzy chcieliby zatrzymać czas, a jest to niemożliwe. Potrzebne są kompromisy. Jako doskonały i udany przykład łączenia historii ze współczesnością podał British Museum w Londynie.

    „Nie po to cywilizacja idzie do przodu, żebyśmy my szli do tyłu” – tak skomentował ideę budowy podziemnej auli muzealnik i wieloletni dyr. Muzeum Podlaskiego w Białymstoku, Andrzej Lechowski.  Trzeba przeprowadzić wielkopowierzchniowe badania archeologiczne na dziedzińcu i wówczas będziemy decydować. Uważam, że nic nie powinno wystawać na powierzchni. Jestem za tą ideą - dodał Andrzej Lechowski. W późniejszym okresie usiądziemy nad wizualizacją i porozmawiamy o konkretach. „Jestem za wykopaliskami poprzedzonymi badaniami archeologicznymi, a co z tego wyniknie ? – wszystkiego najlepszego” – stwierdziła w dyskusji sekretarz Białostockiego Towarzystwa Opieki nad Zabytkami, Barbara Tomecka. 

    Różnice w dyskusji pojawiły się w momencie wyrażenia zgody na samą inwestycję (konserwator i historycy postulowali aby wydanie zgody odbyło się dopiero po przeprowadzeniu badań archeologicznych). Ponadto  dyskusję wywołała organizacja ewentualnego konkursu na projekt (w konkursach otwartych niezbyt chętnie startują renomowane pracownie architektoniczne, a prace konkursowe czasami są zwyczajnie nie do zrealizowania). Podlaska Wojewódzka Konserwator Zabytków, prof. Małgorzata Dajnowicz stwierdziła:  „Nie zatrzymamy historii”. Dodała, że w przestrzeń historyczną wkracza współczesność, ale najpierw musimy przeprowadzić prace archeologiczne na dziedzińcu. Dopiero wówczas możliwa będzie zgoda na budowę podziemnej auli.  Prof. Dajnowicz zadeklarowała pomoc przy pozyskaniu pieniędzy na badania archeologiczne. Będę kibicowała Panu Rektorowi żeby ta koncepcja została zrealizowana. Jestem za zorganizowaniem konkursu otwartego, zgodnie z zaleceniem i wytycznymi konserwatora, które poprzedzą planowaną koncepcję. To zielone światło jest i liczę na to, że ta koncepcja zostanie zrealizowana – tym niemniej nie mogę przewidzieć co przyniosą badania archeologiczne. Potrzeba takich badań na dziedzińcu, w najstarszej części Białegostoku jest spóźniona, one powinny się odbyć jakiś czas temu - dodała prof. M. Dajnowicz. Zadeklarowała także, że udzieli poparcia i wyda pozytywną opinię, aby pozyskać finansowanie badań z Narodowego Instytutu Dziedzictwa.   

    Swoją koncepcję zagospodarowania terenu dziedzińca przedstawił online architekt Kamil Olender. Jego praca dyplomowa na ten temat, obroniona na Politechnice Białostockiej została doceniona i nagrodzona przez prezydenta miasta. Architekt  stwierdził, że możliwe jest zagospodarowanie podziemnego terenu przed pałacem tak aby zrewitalizować dziedziniec bez naruszania przestrzeni historycznej. Zaproponował podziemny parking przy ulicy Legionowej, aby nie było widocznych aut na powierzchni dziedzińca honorowego. Inżynier Olender zaplanował także podziemne połączenie pomiędzy ul. Legionową a ul.  Mickiewicza.  Zwrócił uwagę, że w Białymstoku mamy ogromny deficyt sal konferencyjnych, (zaledwie 30), podczas gdy w porównywalnych pod względem liczby mieszkańców Katowicach aż 3 razy więcej (90). 

    Z kolei Bogdan Pszonak ze Stowarzyszenia Białostocka Przestrzeń Publiczna i Fundacji Instytut Działań Miejskich pytał, czy możliwa jest lokalizacja planowanej podziemnej auli w innym miejscu na terenie kampusu UMB. Jako najlepszą formę wyłonienia projektanta uznał konkurs zorganizowany według standardów Stowarzyszenia Architektów RP.  „Zawsze nowe tkanki są nakładane na stare i na tym polega rozwój miasta. Musimy to natomiast robić z poszanowaniem kontekstu historycznego – powiedział Bogdan Pszonak.

    „Wiem, że nie jest to ostatnie spotkanie dotyczące zagospodarowania dziedzińca honorowego Pałacu Branickich i bardzo się cieszę, że mogłem wysłuchać Państwa uwag” – podsumował Rektor prof. dr hab. A. Krętowski.

    Pełniejsza relacja ze spotkania konsultacyjnego w sprawie budowy Centrum Kształcenia Przedklinicznego pod dziedzińcem honorowym ukaże się w najbliższym wydaniu „Medyka Białostockiego”.

     

    Powrót